Gdzie indziej Navigation
  • AZJA
    • Indie 2013
    • Indonezja
    • Malezja
    • Tajlandia
    • Kambodża
    • Wietnam
    • Chiny
    • Laos
    • Sri Lanka
    • Indie 2018
  • AUSTRALIA
  • Camino
  • Europa
    • Austria
    • Białoruś
    • Polska
    • Ukraina
  • O MNIE
  • Search
  • AZJA
    • Indie 2013
    • Indonezja
    • Malezja
    • Tajlandia
    • Kambodża
    • Wietnam
    • Chiny
    • Laos
    • Sri Lanka
    • Indie 2018
  • AUSTRALIA
  • Camino
  • Europa
    • Austria
    • Białoruś
    • Polska
    • Ukraina
  • O MNIE
  • Search

Tag Archive

  • podróż poślubna / 12 listopada, 2018

    BHP: Bezpieczeństwo i higiena podróży

    View Post
View Post

BHP: Bezpieczeństwo i higiena podróży

In podróż poślubna by Oli12 listopada 20181 Comment

Pisałem ostatnio o trudnościach, które napotkaliśmy podczas naszej podróży. I wyszło tego zaskakująco niewiele. Dziewięć miesięcy daleko od domu, autostopem, lokalnym transportem, często w terenach górskich. A my cały czas …

Oli

Oli, jaki jest każdy widzi. Optymista, marzyciel, aspirujący podróżnik. Obecnie waham się pomiędzy stabilizacją a kolejną długą podróżą.

Instagram

gdzie_indziej

Guide on Camino de Santiago in Espana🇪🇦Currently: Mexico🇲🇽 Next: Colombia 🇨🇴 and Ecuador🇪🇨

Gdzie indziej
Piękny to był dzień, nie zapomnę go nigdy! S Piękny to był dzień, nie zapomnę go nigdy! 

Spędziliśmy trzy godziny na łodzi razem z naszym przewodnikiem Francisco i podziwialiśmy dziką naturę. Flamingi może nie jadły nam z ręki (i dobrze), ale zobaczyć te cudowne stworzenia na żywo to spore przeżycie. 

Udało się też spotkać krokodyle, kormorany, papugi, czaple białe, białe oraz brązowe pelikany a także orła. Zapewne widzieliśmy też sporo innych gatunków, ale ekspertami nie jesteśmy. 

Powiem szczerze, że nie czuliśmy się zbyt pewnie, gdy krokodyl podpłynął blisko naszej łodzi. Z tych bardziej optymistycznych kwestii, to będziemy bogaci, bo pelikan narobił Marcie na głowę. Ech ta dzika natura. 

Gracias @ricky.tours por todo. 

#riolagartos
#yucatan
#flamingos #birdwatching #alemeksyk #polskieblogipodroznicze #mexicotravel #ptaki #crocodile
Pierwsze wrażenia z Meksyku: 1. Jest tutaj gorą Pierwsze wrażenia z Meksyku: 
1. Jest tutaj gorąco
2. Ale wczoraj przez chwilę padało, czyli da się zmoknąć.
3. W Cancun na światłach przy dużym skrzyżowaniu kierowców zabawia żonglujący klaun.
4. Jedzenie nie jest bardzo pikantne. 
5. Ale sosy, które stoją na każdym stole już są. BARDZO
6. Sprzedawcy są mili, nie naciskają, nie wciągają do sklepów. 
7. Wystarczy raz powiedzieć "gracias" i jest spokój. 
8. Ceny na Jukatanie to Warszawa plus. Potrafi być drogo.
9. Potrafi też być tanio albo za darmo. Staramy się rozgryźć tę logikę. 
10. Jak przyjechaliśmy do Edzna na 8.30 (pół godziny po otwarciu), to mieliśmy ruiny tylko dla siebie (i dziesiątek iguan oraz sępników czarnych) 

#campeche #meksyk #jukatan
Lubię senne miasteczka takie jak #campeche . Nie Lubię senne miasteczka takie jak #campeche . Nie walą tutaj tłumy turystów, bo też i nie mają za bardzo po co. Ot sporo kolorów, kolonialna architektura oraz bulwar nadmorski. Nawet plaży nie ma. Leniwy niedzielny spacer, to była czysta przyjemność. 

W ogóle, póki co Meksyk jest idealnym krajem do powolnego podróżowania. Oby tak dalej!

#meksyk #polacywpodróży #travelingcouple #visitmexico
Kalakmul, to ukryte pośrodku dżungli ruiny dawne Kalakmul, to ukryte pośrodku dżungli ruiny dawnego majańskiego miasta. Podobno kiedyś żyło tu blisko 50 tysięcy osób. Uwagę przykuwają głównie dwie piramidy mające ponad 40 metrów wysokości. Cały kompleks nie jest może bardzo rozległy, ale zwiedzanie zajęło nam 4,5 godziny. 
Odnalezione w 1931 roku ruiny wciąż są dość trudno dostępne, dzięki czemu dociera tutaj niewielu turystów. Dojazd prowadzi drogą, w której momentami nie ma głębokich dziur. Opłacało się jednak wstać o 5 rano i jechać blisko 3 godziny z położonego o 116km miasteczka #xpujil . 

Niebawem sytuacja się jednak zmieni, bowiem trwają prace nad uruchomieniem pociągu docierającego nieopodal. Dziś spowalniał nas też remont drogi dojazdowej. Również ścieżki wewnątrz strefy archeologicznej ulegają renowacji. Przez to niektóre obiekty były dziś niedostępne dla większości zwiedzających. My dogadaliśmy się ze strażnikami i pozwolili nam wejść za szlaban. Dzięki temu udało nam się zobaczyć małpy w koronach drzew. 

Stanowisko archeologiczne w Kalakmul jest położone w rezerwacie przyrody Reserva de la Biosfera Calacmul. Żyją tu między innymi tapiry, pumy czy jaguary. Nam udało się zobaczyć dzikie indyki, jaszczurkę oraz sporo motyli i ptaków. I właśnie rzeczone małpy - czepiaki czarnorękie.

Łydki będą jutro bolały, oj będą. 

#calacmul #ancientruins #welcometothejungle #mayanruins #kalakmul #ancienttemple #stairwaytoheaven
Viva Mexico! Pierwsze dni w Cancun i Tulum! Tak Viva Mexico! 

Pierwsze dni w Cancun i Tulum! Tak wyglądały nasze trzy dni w szybkiej migawce! Dajcie znać, czy taka forma Wam się podoba? Chcecie więcej? 

#meksyk #cancun #tulum #yucatanpeninsula #polskieblogipodroznicze #gdzieindziej
Janusz i Grażyna (sorry, jeśli tak się akurat n Janusz i Grażyna (sorry, jeśli tak się akurat nazywacie) na wakacjach! 

Dziś w Meksyku Dzień Republiki, więc tak samo jak tysiące innych osób wyszliśmy na ulice. Potem zaś pojechaliśmy na plażę. Dotarliśmy w samo południe, więc słońce w zenicie, chłostało nasze uprażone wczoraj plecy i ramiona. 
Na szczęście na plaży były słomiane parasole. No ale przecież setki turystów z całego świata (tych bieda turystów, bez takich bajerów na plaży hotelowej) czatuje na tych kilka stref cienia na publicznej Playa Delfines. Znaleźliśmy parasol zajęty przez jednego tylko pana z Meksyku i dosiedliśmy się. Najpierw Marta, potem ja. Klasyka, sztuczka jak z łapaniem autostopu. Pan długo z nami nie wytrzymał, powiedział, że wróci. I nie wrócił. Pojawiły się za to iguany, które podchodzą blisko, aby wykraść jedzenie niczym te małpy wszystkie na azjatyckich i nie tylko wyspach. 
Czas nam upłyną na pluskaniu w wodzie (sorry, dalej krystalicznie czysta, lazurowa i CIEPŁA), obserwacji walk o jedzenie między iguanami i ludźmi oraz słuchaniu międzynarodowych hitów w wersji melsykańskiej. Rodzina obok słuchała muzy, śpiewała i dobrze się bawiła. Wiwat Republika, wiwat 20 listopada! 

Podczas powrotu z plaży jeszcze odstaliśmy swoje w kolejce, aby mieć takie czadowe foto z napisem #cancun  i potem już tylko zostało nam dotrzeć do domku. Jazda autobusem #collectivo to atrakcja sama w sobie, ale o tym już może w kolejnym odcinku. Chcecie? :)

#mexico #playadelfines #polskieblogipodroznicze #polacywpodróży #jukatan
Ten pierwszy dzień to zawsze duża ekscytacja. Pa Ten pierwszy dzień to zawsze duża ekscytacja. Pamiętacie pewnie (przynajmniej niektórzy) pierwszy dzień w szkole albo (tutaj może macie świeższe wspomnienia) w nowej pracy.  Jest nutka niepewności, lekki stresik, napięcie. I ja tak mam, gdy jadę do nowego kraju. Straszono mnie tym Cancún, że takie siedlisko żmij, zagłębie imprezowe i hotel na hotelu. I może wszystko się nawet zgadza, ale jest tutaj też nieprzyzwoicie ładnie. Lazurowy kolor wody, piaszczysta plaża. Woda tak ciepła, że choć listopad, to morsowaniem bym tego nie nazwał. Przeszliśmy kilkanaście kilometrów plażą, obejrzeliśmy (rzecz jasna z zewnątrz) wszystkie hotele i wiemy już, jak wygląda luksus oraz jak mogą wyglądać wakacje inne niż nasze :) 

A jeszcze udało się wegańską knajpę z jedzeniem meksykańskim namierzyć. Żyć nie umierać! Miłego poniedziałku amigos! 

Po więcej zdjęć, historyjek, krótkich filmików zapraszam na stories. Dostępne na fejsie oraz insta. 

#meksyk #mexicanfood #weganiepolska #polacywpodróży #cancun #tacos
#Madryt. Tu wszystko się zaczęło. I znów się #Madryt. Tu wszystko się zaczęło. I znów się zaczyna. To do Madrytu pierwszy raz w życiu leciałem samolotem. A teraz stąd polecę pierwszy raz do Ameryki Łacińskiej. Znów długa podróż. Podróż z wszystkimi jej zaletami: nowymi miejscami, smakami, zapachami. Codziennym zachwytem różnorodnością, z uśmiechami Meksykanów, nowymi kontaktami z innymi turystami. Ale też z ciągłą czujnością i niepewnością, potem wlewającym się do oczu i oblepiającym całe ciało. Wreszcie ze zmęczeniem, momentami znużeniem tą różnorodnością oraz uśmiechami... I tak codziennie. Bardzo się jaram, ale też jestem ciekawy, na ile jeszcze mi się będzie chciało :) Dziś w wielkim tłumie w Muzeum Prado szybko zmęczył mnie nadmiar sztuki oraz, przede wszystkim, nadmiar ludzi. 
Wiele osób ostrzega, że w Ameryce trzeba być odważnym i ostrożnym zarazem. Jutro wsiadamy do samolotu i już nie będzie odwrotu. Ahoj przygodo!

#hiszpania #meksyk #podróże #polskieblogipodroznicze #gdzieindziej  #polacywpodróży
Grubo ponad 1000 kilometrów zrobiłem po szlakach Grubo ponad 1000 kilometrów zrobiłem po szlakach w Hiszpanii w tym roku. 
Ponad 700 na #caminoportugues 
Ponad 300 na #caminofrances 
150 na #caminosanabres 
Również około 150 na #caminoingles 
A jeszcze przecież wybrałem się do #fisterra oraz #muxia. Czyli kolejne 120. 

Obawiałem się tej zmiany. Zazwyczaj niepewność powstrzymuje ludzi przez nieznanym, przed rzuceniem wszystkiego i wyjazdem w przysłowiowe Bieszczady. Miałem nieco łatwiej, bo w poprzedniej robocie zarządzałem zmianami. I w końcu sam uznałem, że takowej potrzebuję. Najpierw 2,5 miesiąca spędziłem w Hiszpanii, gdzie pracowałem jako przewodnik na #caminodesantiago . 

Teraz trzy tygodnie "urlopu" w Warszawie i zaczynam kolejną przygodę. Zimę planuję spędzić w ciepłych krajach. Spodziewajcie się doniesień z Ameryki Łacińskiej. Najpierw #meksyk, zaś co później? Stay in touch :)

#polskieblogipodroznicze #gdzieindziej
Wczytaj więcej... Obserwuj na Instagramie

Facebook

Najnowsze komentarze

  • Oli - Angkor Wat – jak zaplanować zwiedzanie, żeby było dobrze
  • Aleksandra - Angkor Wat – jak zaplanować zwiedzanie, żeby było dobrze
  • Zorientowany_na_cel - Sprzęt na GSB. Co koniecznie musisz spakować?
  • Aleksander - Główny Szlak Beskidzki – to nie mogło się udać
  • Dorota - Dwie Skały (Two Rocks)
  • Assign a Menu