Dwie Skały (Two Rocks)

In AUSTRALIA by Oli6 Comments

Dwie Skały (Two Rocks), to niewielka miejscowość położona na północ od Perth. Gdy mówiliśmy Australijczykom, że chcemy się tam wybrać, to ci pukali się w czoło. Po co? Przecież tam nic nie ma. Dla nas była to jednak wizyta sentymentalna, to tam przez kilka lat mieszkał i tworzył Jacek Kaczmarski. Obowiązkowy punkt wycieczki.
Inspiracja – Dwie Skały

Po sztormach, burzach, nawałnicach, szkwałach
Na dwóch bliźniaczych zamieszkałem skałach.

Trzymam się obu w ciszy i zawiei –
Skały rozpaczy i skały nadziei.

                                (Dwie Skały, Jacek Kaczmarski) 

Dwie Skały były dla Jacka Kaczmarskiego metaforą dualistycznej konstrukcji wszechświata. Gdy wiele lat temu słuchałem z zapartym tchem poety opowiadającego o swojej australijskiej codzienności, to miejscowość, w której mieszkał, z  posągowymi skałami, jawiła mi się jako najpiękniejsze miejsce na ziemi. Wyobraźnia działała bardzo intensywnie, a kolejne wersy powodowały, że skały urastały w mej głowie do niebotycznych rozmiarów.

I choć Jacek ostrzegał, że rozbitkowie, którzy wyszli na brzeg nieopodal dwóch skał uznali, że „jest to miejsce absolutnie nie nadające się do życia. Mieszkańcy Dwóch Skał, do których się zaliczam, oczywiście mają zupełnie inne zdanie na ten temat”. Cóż, dla mnie miejscowość, w której osiadł Kaczmarski, to może nie jest „miejsce nienadające się do życia”, ale chyba najbrzydsza miejscowość nadbrzeżna, którą w Australii odwiedziliśmy.


A tutaj podobało nam się najbardziej: Great Ocean Road (link) 


Dwie Skały – krótki spacer

„Dwie Skały – piękne centrum handlowe” – te słowa wypowiedziała jedyna spotkana przez nas osoba, która uważała Two Rocks za miejsce godne uwagi. Niedziwne, bowiem sama zalicza się do skromnej populacji nadmorskiego miasteczka. „W barze można się napić piwa. I to chyba tyle. A i co pół godziny odjeżdża autobus w kierunku Perth” – dodała, gdy wysadzała nas „w centrum”.

Kilka restauracji, bardzo dobrze zaopatrzony sklep monopolowy, niewielki supermarket. I właściwie tyle, jeśli chodzi o miejsca użytku publicznego. Do tego widok na „niewielki port rybacko-jachtowy”. Słynnych Dwóch Skał początkowo nie zauważyliśmy. Konieczny był krótki spacer wybrzeżem.

Two Rocks

Cellarbrations at Two Rocks: jaskinie szaleństwa

Plaża dla psów, przy której stoją Dwie Skały, pokryta była glonami wydzielającymi okropny zapach. Wiał porywisty wiatr, piach sypał nam prosto w oczy. Skoro jednak dotarliśmy z Sydney autostopem aż tutaj, to zacisnęliśmy zęby i ruszyliśmy przed siebie. Czuliśmy napięcie i podniecenie.

Dwie Skały – „w sedno bytu wbite”
Dwie Skały, Two Rocks

Ciężko uchwycić obie skały na jednym zdjęciu

Pierwsza, najbardziej zaskakująca rzecz: skały znajdują się w sporej odległości od siebie i są diametralnie różnych kształtów oraz rozmiarów.  Gdy rozmawialiśmy o tym z Patrycją, to wspólnie stwierdziliśmy, że nasze wyobrażenie piosenkowych dwóch skał, to „bliźniacze”, strzeliste skały stojące koło siebie. Licentia poetica 🙂

Two Rocks

Obie potężne

Two Rocks

i obie wspaniałe?

Zauważyliśmy też, że druga ze skał nie wystaje wcale z oceanu (choć to pewnie kwestia przypływów i poziomu wody). Zrobiliśmy jeszcze obowiązkowe zdjęcie na plaży i wróciliśmy do miasteczka, aby znaleźć dom, w którym mieszkał Jacek Kaczmarski.

Two Rocks, selfie

Oli, Patka, One Rock

Dwie Skały – „ślady po japońskim parku rozrywki”
Leeman's boat landing

„tabliczka z brązu, która informuje, że na tych właśnie skałach, przed z górą trzystu laty, rozbił się holenderski okręt handlowy”

Ruszamy w kierunku sklepów i natrafiamy na ogrodzony, spory teren. Na szczęście dawne zasieki przerwane zostały przez spacerowiczów. Po chwili orientujemy się, że jesteśmy w ruinach japońskiego parku rozrywki, który zbankrutował dziesięć lat przez pojawieniem się Kaczmarskiego w Two Rocks. Nad cała miejscowością góruje pomnik króla Neptuna odbudowany w 2015 roku.

Ten park rozrywki, to musiał być niezły odlot! Neptun w tle.

Two Rocks, neptune

Nad całymi Dwoma Skałami góruje król Neptun.

Butelka po ostatniej whisky?

Dwie Skały – dom Jacka

Dotarliśmy też do domu, który wynajmował Jacek Kaczmarski. Niestety właściciela, pana Kevina Adamsa, nie było w domu.

Two Rocks, Dwie Skały

Garaż.

Two Rocks, Dwie Skały

Two Rocks, Dwie Skały

Podwórko – zapewne za czasów Jacka wszystko wyglądało kompletnie inaczej.

I na koniec dość przykre w sumie spostrzeżenie. W zapowiedzi do piosenki „Czerwcowy wicher przy kominku” Jacek Kaczmarski mówi: „otóż wynajmuję dom na wzgórzu, z widokiem na ocean i owe dwie skały”. Wydaje nam się, że nawet 20 lat temu z tego domu nie było możliwości zobaczenia dwóch skał. Ale może to nas zwiodła perspektywa.

Dwie Skały

Widok z domu.

Dwie Skały – kolejne spełnione marzenie

„Czy jest szlachetniejszy rodzaj podróży niż podróż śladami pisarza, którego książki się podziwia?” – pyta Andrzej Stasiuk w książce Fado. My za Jackiem Kaczmarskim pojechaliśmy aż do Australii. A może ta podróż zaczęła się już wcześniej? Poznaliśmy się z Patrycją na festiwalu poświęconym twórczości Kaczmarskiego. Zainteresowanie poezją autora Naszej klasy połączyło nas również z Piotrkiem, który gościł nas w Sydney. Teraz „po sztormach, burzach, nawałnicach, szkwałach” zjawiliśmy się w Dwóch Skałach. I choć nieco różniły się one od tych wyobrażonych, to kilka godzin spaceru po śladach poety będzie dla nas pięknym wspomnieniem.

Plan zakładał nagranie na plaży w Two Rocks, ale przeszkodziły nam warunki pogodowe.


W tekście wykorzystałem fragmenty utworu Jacka Kaczmarskiego „Dwie Skały” oraz zapowiedź do tej piosenki. Źródło: www.kaczmarski.art.pl 

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr
6 lat temu

Super wpis! Dzięki za opowieść o tym miejscu które znamy z zupełnie innej strony 🙂

Maciej
Maciej
5 lat temu

Również dziękuję i pozdrawiam.

filpac
filpac
5 lat temu

Co za bida, co za slums…. 😀

Dorota
Dorota
1 rok temu
Reply to  filpac

Domy w Australii są lekkiej konstrukcji, zwłaszcza te przy plaży, często mające funkcje domu weekendowego. Na zdjęciach zresztą widać głównie wiatę na samochód. Byliśmy z mężem w Two Rocks w 2004, oczywiście też śladami Jacka, którego znaliśmy wcześniej z licznych prywatnych i publicznych koncertów w Melbourne. Two Rocks było sennym weekendowym miasteczkiem głównie dla amatorów sportów wodnych.

Last edited 1 rok temu by Dorota
mirka
mirka
4 lat temu

Bylam rowniez, jakies 10 lat temu przypadkiem. Potem ogladajac grob Jacka na Powazkach skojarzylam ze to byly TE Dwie Skaly.
Sluzbowo w Perth, postanowilam zobaczyc kangura w naturze i Yanchep Park byl najblizszym rezerwatem polozonym tuz przy autostradzie ktora mialam nadzieje bezwypadkowo dojechac.

Miasteczko wygladalo jak z obrazka, ze stadem papug na lokalnym boisku do pilki. Dziwilam sie tylko jak to Australijczycy robia ze buduja takie osiedla tak daleko od duzego miasta, i gdzie pracuja ludzie mieszkajacy w tych iddylicznie polozonych domach.
POZDRAWIAM z Kalifornii :-))

Dorota
Dorota
1 rok temu

Mieszkaliśmy w Melbourne wiele lat i tam osobiście poznaliśmy Barda Solidarności, Jacka Kaczmarskiego, którego słuchaliśmy, a ja nawet wykonywałam niektóre jego utwory – prywatnie i publicznie. Podczas wakacji w Australii Zachodniej w 2004 r. pojechaliśmy na wycieczkę z Perth do Pinnacles i stamtąd zboczyliśmy do Two Rocks, specjalnie z powodu Jacka. Typowe niewielkie przybrzeżne miasteczko amatorów plaży i sportów wodnych, wówczas dość senne, z mariną i rzeczonymi dwoma skałami na plaży. Jacek się tam pewnie nudził, ale pojechał tam, aby w samotności dojść do zdrowia. Domu nie znaleźliśmy, bo też nie wiedzieliśmy, który to dom. Słyszeliśmy natomiast, że wynajmował dom… Czytaj więcej »