Studio Wietnam Mundial

Wylatując z Polski nie wiedzieliśmy, gdzie przyjdzie nam dopingować polską drużynę. Niby mieliśmy dojechać do Rosji, dostać bilety na mecz i z trybun oklaskiwać Lewandowskiego i spółkę, ale raczej nie traktowaliśmy tego serio. Nie za wszelką cenę. Jesteśmy w Wietnamie, podróż nas wciągnęła, więc rozpoczynamy Studio Wietnam Mundial. Wieści około piłkarskie, raporty ze stref kibica, spotkania z prawdziwymi fanami, którzy dopingują swoje drużyny z Wietnamu.

„Not at all costs” – Studio Wietnam Mundial

Czy może być lepsze miejsce do przeżywania Mundialu niż Wietnam? Chyba nie. Zgadnijcie, kiedy telewizja wietnamska zapewniła sobie prawa do transmitowania wydarzeń z Rosji? Sześć dni temu. Jeszcze szóstego czerwca kibice w Wietnamie, którzy serio czekają na ten turniej, rozwieszają plakaty i flagi w knajpach, nie byli pewni, czy w ogóle legalnie obejrzą turniej. W końcu jednak VTV stanęła na wysokości zadania i z pomocą tajemniczego inwestora wykupiła prawa. Wietnam jako ostatni z krajów zrzeszonych w FIFA zapewnił sobie możliwość transmitowania Mundialu. Czujecie to? W Polsce przetargi na kilka lat przed turniejem, budowanie studia, na EURO 2012 to nawet plażę w środku Warszawy na jakimś dachu położyli, a tutaj, spokojnie, bez spiny. Oczywiście chodził o kasę. Za drogo? Nie będziemy oglądali. Łaski bez. „Not at all costs” to zdanie pojawiło się w oficjalnym komunikacie VTV. Nie za wszelką cenę…

Studio Wietnam Mundial – co to takiego?

Armia polskich dziennikarzy pojechała do Rosji, aby stamtąd relacjonować wydarzenia związane z Mundialem. Bez problemu dowiecie się, że kadra zjadła śniadanie, Pazdan ma sraczkę, zaś Krychowiak przystrzygł grzywkę. Są też takie ancymony, które z Moskwy, Soczi czy Jekaterynburga będą pisali reportaże o wódce i życiu ludzi. I to wszystko będzie na pewno ciekawsze niż Studio Wietnam Mundial. My pokażemy Wam, komu kibicuje pan Nguyen, jaki finał typują juniorzy Ho Chi Minh FC, w którym markecie można kupić telewizor i liczyć na promocję związaną z Mistrzostwami Świata. Jak wygląda Mundial w kraju, którego reprezentacja nigdy na ten wielki turniej nie awansowała i raczej nie zanosi się, aby taki sukces osiągnęła? To wszystko w Studio Wietnam Mundial.

Wietnamczycy typują: finał: Argentyna-Brazylia

Na kilka godzin przed meczem ligi wietnamskiej pojawiliśmy się na stadionie, aby kupić bilety. Okazało się, że hasło piłka nożna dla kibiców ma tam wielką moc i wstęp na stadion jest darmowy. W klubowej kawiarni spotkaliśmy młodych kibiców. Wyciągnąłem plakat z terminarzem Mistrzostw Świata i spytałem ich o typy. Patrzyli oni na nazwy krajów i przekrzykiwali się: Argentyna? Messi! Brazylia? Neymar! Belgia? Lukaku! Japonia? Kagawa! Niemcy? Ozil. Spytałem, czy znają jakichś piłkarzy z Polski. Ba Lan? (wiet. Polska) Lewandowski! Milik!

Zgodnie stwierdzili, że w finale widzą Messiego oraz Neymara. Czy mieli rację dowiemy się 15 lipca.

Strefa Janusza

To oddzielna rubryka dla kibiców zagranicznych, których spotkamy po drodze. Codziennie widzimy dziesiątki innych turystów. Szczerze mam nadzieję, że trafimy na osoby, z którymi będzie można merytorycznie o piłce i turnieju porozmawiać. Strefa Janusza to jednak miejsce dla kibica niedzielnego, który z okazji wielkie turnieju nagle zapała miłością do futbolu. Dziś trafiliśmy dwójkę Niemców. Wchodzą do hostelu, ona w koszulce Hummelsa, gotowa na emocje. „Oglądacie dziś mecz?” zapytali nas od razu. „Pewnie tak, choć Rosja czy Arabia Saudyjska nas średnio interesują” dość neutralnie odpowiedziałem. „Nas też, dla nas ważny mecz jutro” odpowiedział chłopak Matsa Hummelsa. Cóż, Niemcy grają za trzy dni…

Sorry, taki mamy klimat

Osoby przyzwyczajone do poważnych tekstów o wulkanach i świątyniach przepraszamy. Na czas Mundialu będą pojawiały się teksty o piłce nożnej, jej fanach oraz Wietnamie. Wietnamie widzianym oczami kibiców i kibica. Będzie też luźniej pod względem językowym, mogą pojawić się skrajne emocje. Nie tylko tutaj, na blogu, będziemy bardzo aktywni na Instagramie. Zapraszamy do wspólnych emocji, postaramy się przekonać, czy język futbolu faktycznie jest taki uniwersalny.

I na koniec nasze typy:

Mistrz Świata: Belgia (Patka); Brazylia (Oli)

Czarny Koń: Polska (Patka); Chorwacja lub Senegal (Oli)

Wynik Polski: zgodnie ćwierćfinał