When in Sichuan… Zamarzyło nam się oglądać pandy z Chengdu (to takie orki, ale nie w wodzie). W tym celu udaliśmy się do Research Base of Giant Panda Breeding. Im dłużej jesteśmy w podróży, tym bardziej stajemy się wyczuleni na wszelkiego rodzaju atrakcje turystyczne związane ze zwierzętami, toteż poszukaliśmy informacji na temat pracy ośrodka. Placówka ta może się pochwalić imponującym dorobkiem w zakresie rozmnażania i przywracania osobników środowisku naturalnemu, więc bardzo cieszyliśmy się na myśl o spotkaniu w jednym miejscu misiów w różnym wieku, bo zobaczenie ich na wolności jest właściwie niemożliwe. Wolność to jest jednak słowo kluczowe.
Chociaż widok biało-czarnego olbrzyma rozkosznie wylegującego się na gałęzi należy niewątpliwie do zachwycających, to nie możemy powiedzieć, że wizyta w Panda Base nas zachwyciła. I choć uważamy, że narzekanie na tzw. „chińskich turystów” w Chinach jest cokolwiek nie na miejscu (ich kraj i mogą sobie zwiedzać, jak chcą), to forma, jaką przybiera turystyka w Panda Base, jest po prostu słaba.
Tłumy, hałas, chaos, krzyki, prowokowanie zwierząt, a to wszystko w nieznośnym upale. My mieliśmy dość po kilku minutach i trudno nam sobie wyobrazić, że dzikie zwierzęta (lubiące chłód i samotność) czują się w takich warunkach komfortowo. Wybiegi dla pand są spore, na pewno większe niż w przeciętnym ZOO, ale skonstruowane tak, żeby odwiedzający mogli zwierzaki dobrze widzieć i zrobić im jak najlepsze zdjęcie (to także my…), za to przecież zapłacili.
Pandy z Chengdu pracują na utrzymanie swojego gatunku
Tysiące turystów codziennie kupuje bilet i tym samym wspiera program odbudowy populacji Pandy Wielkiej. To jednoznacznie pozytywne zjawisko, że Chińczycy tak bardzo szaleją na punkcie swojego narodowego symbolu i starają się naprawić tragiczne skutki deforestacji kraju na tak niewiarygodną skalę (jak oni się budują!). Nam jednak było zwyczajnie przykro patrzeć na to, w jakich warunkach te pandy „pracują” na rzecz swojego gatunku.
Chengdu Research Base of Giant Panda Breeding – informacje praktyczne
- Ośrodek znajduje się zaledwie 10 kilometrów od centrum miasta.
- W sezonie przygotujcie się na kolejki do wejścia, spory tłok na ścieżkach oraz (głównie) w pobliżu wybiegów dla pand.
- Godziny otwarcia: 7:30 – 18:00 (kasy zamykane są o 17:00)
- Kiedy najlepiej odwiedzić pandy: 9.00 – 10.00 (w godzinach porannych pandy są najbardziej aktywne, to czas ich śniadania). My byliśmy na miejscu o 9:30. Część pand spała, część spacerowała po wybiegu.
- Bilety wstępu: 58 CNY (dzieci poniżej 1,30 bezpłatnie)
- Dojazd: my jechaliśmy różową (3) linią metra do stacji Chengdu Zoo, stamtąd bus 198 lub 198a pod samą bramę Chengdu Panda Base. Można też wysiąść z metra na stacji Panda Avenue i stamtąd złapać busa numer d025.
- Jak dojechać do Chengdu Research Base z różnych charakterystycznych miejsc w mieście (lotnisko, dworzec autobusowy czy kolejowy) można dowiedzieć się na tej stronie. (informacja w języku angielskim)
- W ośrodku mieszkają także pandy czerwone oraz łabędzie i pawie.
- Pandy z Chengdu możemy lepiej poznać podczas wizyty w muzeum (znajduje się ono w pobliżu wejścia do ośrodka, wstęp w cenie biletu). Dowiemy się też sporo o tym, dlaczego temu gatunkowi groziło wyginięcie oraz, w jaki sposób udało się temu zapobiec.
- Na miejscu znajduje się sklep z gadżetami w pandy. Jest także kawiarnia i restauracja.
Pandy z Chengdu i nasze rozdarcie
I znowu mamy wrażenie, że im więcej człowiek się zastanawia nad tym, jak podróżować etycznie, tym więcej pojawia mu się pytań, a mniej odpowiedzi. W Chengdu Panda Base znajduje się przedszkole dla pand. Staliśmy przez 30 minut w kolejce do wejścia. W środku ochroniarze z megafonami popędzają turystów, aby szybciej oglądali małe pandy, które leżą w inkubatorze bądź siedzą w niewielkiej klatce. Na szybie widzimy znak, aby zachować ciszę. I znów strażnik krzyczy do megafonu…
Biedne Pandusie 🐼
Po prostu ZOO. Trochę inaczej sobie to wyobrażaliśmy, ale i tak najgorszy jest ten chaos i przeganianie ludzi w kolejkach #chiny